Szczęście jest chwilowe potem morze łez zalewa go
w którym tonie
jak kamień
wrzucony do wody
którego już nikt
nie znajdzie ani nie pokocha
będzie sam
leżał na dnie
nikt go już nie pokocha
będzie sam
w ciemnościach leżał
otulony
zimnem
i
samotnością
nawet przepływające ryby obok niego
nie zwrócą uwagi
pomimo że się o niego otrą
to płyną dalej
a on sam na dnie
i już nigdy nie ujrzy słońca
ani nie poczuje ciepła
ludzkiego serca